Covid a Szachy
Istnieje taka popularna anegdota dotycząca powstania gry w szachy. Przytaczam z pamięci. Leciało to jakoś tak że pewien władca chyba z gdzieś afrykańskiego wybrzeża Morza Śródziemnego był tak zachwycony nową grą że zapragnął nagrodzić twórcę gry. Ten zaproponował że nagrodą niech będzie ilość ziaren zboża które dostanie wyliczając go na podstawie pól szachownicy. Za pierwsze pole weźmie jedno ziarenko. Za drugie 2 za trzecie 4 za czwarte 8 itp. Czyli z każdego kolejnego pola weźmie 2 x więcej niż poprzedniego.
Ów władca uznał to za odpowiednią nagrodę. W końcu cóż znaczy te parę ziarenek. Tylko że kiedy przyszło co do czego pojawił się problem :)
Problem, który powinien mieć miejsce jeśli mamy do czynienia z chorobą zakaźną. Mamy w końcu cały ten nowoczesny świat. Po drogach codziennie śmigają miliony samochodów. Latają samoloty. Jeżdża pociągi ;) Ludzie chodzą do wielkich zakładów pracy. Biur. Spotykanie się i przemieszczanie wśród mas ludzi nigdy nie było łatwiejsze. Więc analogicznie nigdy choroba zakaźna nie miała bardziej ułatwionego zadania.
Teoretycznie są maski ale przecież każdy zna rzeczywistość. Dla masy ludzi to tylko konieczny gadżet. Naciąganie na nos jest wręcz obciachowe. Nie mówiąc o całej szmaciarskiej rzeczywistości ostatnio demonstrowanej nawet w TV. Pokazującej jak łatwo przedmuchać taką maskę w przeciwieństwie do profesjonalnej chirurgicznej. Można powiedzieć oficjalnie wręcz przyznano że maski noszone przez większość ludzi nie znaczą praktycznie nic. I tak wszystko wychodzi na zewnątrz a tam jest pochwycane przez klimatyzację, powietrze w takim dużym sklepie, biurze, zakładzie krąży, nie ma siły by sobie zarazek dowolnie nie latał.
Podobno Covid jest groźny. Zaraźliwy. Nawet mocno. A skoro tak to chyba zaraża?
Ok weźmy ten przykład szachowy. Dajmy Covidowi szansę! Nie stresujmy go. Niech sobie zaraża na luzie. Załóżmy że człowiek ma tydzień na zarażenie innego zdrowego. Gdy już go zarazi te dwie osoby mają kolejny tydzień na zarażenie następnych dwóch itd. Co tydzień liczba zarażonych się podwaja.
Oczywiście to nie będzie całkiem realne gdyż przecież chorym nie jest się na okrągło (choć skąd to wiesz, na naszych oczach definicja chorego się zmieniła. Nie ważne że czujesz się dobry - ważne że test wykazał że jesteś chory) ale też z drugiej strony dlaczego jedna osoba ma przez tydzień zarazić tylko jedną? W końcu Covdid jest zaraźliwy? Więc takie uproszczenie że przez tydzień liczba ludzi, którzy zetknęli się z wirusem podwaja się nie wydaje się być przesadzone. A i przecież zarażonych od początku były setki i tysiące.
I tak wracamy do szachownicy. Uprośćmy. Zaczynamy od jednego Polaka. Ile tygodni minie by zarazić 40 mln ludzi? Policzcie.
A teraz zapytajcie się gdzie tak naprawdę jest granica. Kiedy można uznać bezsens wszelkiej izolacji. Kiedy wszyscy się zarażą? Połowa? 20%? Czy jeśli co piąty człowiek miał już wirusa to jest szansa żeby jakoś odizolować resztę? Weźcie pod uwagę że nawet oszukańcza WHO już pół roku temu szacowała że 10% ludzi miało z nim styczność.
Już wcześniej pisałem że praktycznie niemożliwe jest by był tutaj ktoś kto dał radę ominąć każdego wirusa SARS2. Mnóstwo ma znajomych którzy „chorowali” lub którym wykryto przeciwciała. Ilu ludzi nawet nie ma pojęcia że jest nosicielami. Wystarczy choćby spojrzeć jak potraktowano górników którzy nagle dostali okazję dowiedzieć się że są chorzy a którzy siłą rzeczy przenosili wirusa na innych. To są zwykłe proste rzeczy. A przecież matematyka jest jeszcze bardziej bezwględna.
WSZYSCY już mieliśmy z tym do czynienia więc na naszych oczach odbywa się gigantyczne przedstawienie oparte na kompletnej fikcji. Ale przecież ta gra ma jakiś cel? Jak w tych właśnie szachach ktoś metodycznie realizuje swój plan. Bezwględnie. Odcinajac choćby ludzi od służby zdrowia by wywołać zatory dzięki tym którzy nie mogli dłużej czekać i w końcu ich organizmy się upomniały o swoje. W końcu ta gra wymaga zdecydowanych ruchów.
Ale przecież wciąż jesteśmy w fazie początkowej. Czyż nie? Ot standardowe posunięcia. Taka przyczajka. Kąsanie ale przecież zbytnio nie boli. Manewry mające na celu zmylenie przeciwnika. Tylko że w końcu trzeba będzie zacząć wykonywać konkretne ruchy? Gdzieś zaatakują? Nadchodzi wiosna. A wiosna oznacza ciepełko. A ciepełko oznacza że grypa jak co roku ustępuje po zimowym przesileniu co też oznacza że covidowy gambit powinien zostać zamknięty. Nawet mordercze posunięcia rządu nie powinny dostarczać wystarczającej ilości chorych. Czyli do gry powinny wejść nowe figury.
Ok. Teoretycznie istnieje możliwość że ludzie się zaszczepią. Politycy ogłoszą sukces tylko po co to wszystko. Po co ludzie mają być zaszczepieni? Co to ma oznaczać dla gry? Przerwę na szklankę winka lub piwka? By dojść do wnisoku że nie ma co ciągnąć bo szachy zwykle kończą się remisem? Naprawdę ma nastąpić takie nic?
Obserwuję ten niewiarygodny surrealistyczny spektakl. Coś kompletnie kosmicznego gdzie wszelki rozum został odłożony na bok i widząc to nie mogę dość do innego wniosku jak to że to co nastąpi będzie równie surrealistyczne i bezwględne. A skoro covidowe kąsanie musi ustać to chyba trzeba szykować się na zawsze sprawdzające się konkrety. Gospodarczy chaos od którego te zawsze się zaczynają.
Ludzie przyzwyczaili się do stabilności aczkolwiek czytając informacje ze świata finansów i gospodarki widać jak wszystko jest nadmuchane, wypaczone i równie bezsensowne jak rzeczywistość Covidowa. Ale wszyscy już tam się do tego przyzwyczaili. Owszem, obecny układ gospodarczy nie ma prawa działać ale magiczna ręka banków centralnych „drukując” pieniądze już od ponad 10 lat ratuje świat przed zapaścią w przepaść długów. Tak długo już to trwa że nawet specjaliści od wieszczenia katastrofy się przyzwyczaili. Wszyscy się przyzwyczaili do tej fikcji. Wydaje się że będzie tak wiecznie. Tylko że fundamenty wciąż są takie same. Wystarczy nawet nie tyle coś zrobić by system się zawalił co kompletnie nic nie robić. To wciąż jest beczka prochu idealnie przygotowana do eksplozji. Beczka, która wydaje się być idealnym motywem, który wejdzie na miejsce Covida. Bo jeśli nie to co?
Cokowiek by to było długo nie będziemy czekać. Ok. Jest możliwe że politycy odtrąbią sukces szczepień by dopełnić widowiska budującego zaufanie do światowego centrum decyzyjnego. Kto wie. Może mają nadlecieć kosmici a wtedy jednolita ludzka reakcja będzie pożądana także. Skoro razem pokonaliśmy Covida to i kosmitów. Albo cokolwiek innego. Ale z jakiej strony by nie patrzeć musi pojawić się coś na co ludzkość znów razem zespołowo odpowie. A jedyną niewiadomą jest kwestia czasu.
Teraz rozkręcamy? Czy jednak dajemy jeszcze jedną chwilę oddechu i wiary w normalną rzeczywistość.
tagi: przyszłość katastrofa covid surrealizm
|
smieciu |
| 26 marca 2021 21:50 |
Komentarze:
|
klon @smieciu |
| 26 marca 2021 22:17 |
"Tak długo już to trwa że nawet specjaliści od wieszczenia katastrofy się przyzwyczaili. "
Trzej "specjalisci", fizycy-matematycy, przed laty opracowali model matematyczny wspomagający ich przy inwestowaniu na GPW. Przesuwając "wskaźnik" na osi czasu w kierunku przyszłości totalne załamanie rynku światowego ustalili owi specjaliści na rok 2025.
To już ca chwilę. :)
|
|
smieciu @smieciu |
| 26 marca 2021 22:36 |
Znając życie jest tylu specjalistów że któryś z nich wstrzeli się idealnie ;)
Tym bardziej jeśli akurat ma info od tych co ustawiają tą grę. Zawsze po katastrofie okazuje się że byli tacy i owacy, którzy przewidzieli i zarobili. Kiedyś znani byli z tego Rotszylidzi, później inni ale zawsze ktoś miał nosa! Niestety kiedy jesteś w środku trudno to ogarnąć. Każdy ma swoją teorię, nie dojdziesz która jest najlepsza.
Poza wiosną i szczepieniami, które naturalnie i nienaturalnie powinny odsunąć Covida wciąż pamiętam o Trumpie. Wciąż uważam że wróci do gry a jeśli ma to zrobić to nie może długo czekać gdyż po pierwsze ma już swoje lata (choć kto wie, może mają tam klony ;) ) ale ważniejsze jest że ludzie szybko zapominają, z polityki łatwo się wypada a Trump zrobił to w średnim stylu więc tym łatwiej mu wylecieć z pamięci. Ale wciąż widzę że media o nim donoszą więc jest tam na górze polecenie by go nie kasować medialnie a zatem jakaś rola na niego czeka. Podczas gdy Biden nie potrafi wejść po schodach do samolotu.
Mimo wszystko są dwie opcje. Morawiecki na taśmach przecież sam mówił. Albo ludzie będą spolegliwi albo nie. Trudno ocenić. Mi się wydaje że w Polsce przynajmniej jest jeszcze jakiś opór. W moim gronie znajomych niemal nikt nie chce się szczepić. Ale trudno stwierdzić na ile jest reprezentatywne. Nie wiem jak gdzie indziej ale nas chyba siekną czym zdecydowanym...
|
|
Paris @smieciu |
| 26 marca 2021 23:35 |
Ci, co ustawiaja ta "gre", Panie Smieciu,...
... to g**no wiedza, jeszcze troche i pozabijaja sie o wlasne sznurowki !!!
Ludzie zawsze chorowali i beda chorowac, teraz po tych "wyszczepieniach" - nie wiadomo czym i skad - to moze nawet i wiecej... i taki jest cel - DEPOPULACJA - i to sie bedzie dziac ladnych pare, parenascie, a moze i nawet paredziesiat lat... ZLODZIEJSCY SATANISCI i MASONERIA "maja czas i maja pieniadze"...
... oczywiscie, UKRADZIONE NAM, NARODOWI... i najwazniejsze zebysmy mieli tego faktu swiadomosc i wiedze, bo WIEDZA jest najwazniejsza, ze to "swiatowe zatroskanie" to USTAWKA !!!
Na koniec - bo jutro jade na handel i ide spac - napisze Panu, ze moj daleki znajomy, 38 lat, trafil do szpitala z wielka goraczka tydzien temu. Juz mial przeprowadzone 4 testy "swirusowe", ktore NIE WYKAZUJA "swirusa"... do dzisiaj znajomy przez "zszokowany" personel szpitala nie zostal ani przebadany na tomografie czy innym skanerze... wysoka goraczka nadal sie u niego utrzymuje, traci przytomnosc, zrozpaczona rodzina nie ma z nim kontaktu, nie wiadomo co mu dolega,...
... a "zatroskany" personel szpitala czeka i SZUKA "swirusa", jesli on dozyje.
Nie daj Boze, takiej sytuacji,... a gospodarka BANKRUTOWANA jest codziennie juz od ponad roku "DZIEKI SWIRUSOWI" !!!
|
MarekBielany @smieciu 26 marca 2021 22:36 |
| 26 marca 2021 23:44 |
tacy owacy
i wytłuszczenie i pochylenie i podkreślenie.
Kolor.
Tło jak tło. Takie same.
|
ewa-rembikowska @smieciu |
| 27 marca 2021 07:09 |
Za momencik albo za dwa momenciki nastąpi przerwanie łańcucha dostaw... i się zaczną problemy z zakupem ulubionych tic taków...i pewnie nie tylko...
|
|
olekfara @smieciu |
| 27 marca 2021 08:28 |
Gdy nadlecą kosmici, zobaczą, że ludzie potrafią liczyć tylko do cterech pól szachownicy, stwierdżą: to małpy, coś ich jednak za dużo... A może niepotrzebni kosmici, może wystarczą swoi?
|
stanislaw-orda @olekfara 27 marca 2021 08:28 |
| 27 marca 2021 09:29 |
to może juz nadlecieli?
|
|
saturn-9 @smieciu |
| 27 marca 2021 09:45 |
Trzymając się metaforyki szachowej należy spodziewać się spektakularnych ruchów w narracji cowidowej a nawet ofiar... Pani kanclerz pokazał, że można poprosić o ...
Niemcy to nie Polska czy Francja. Noszenie maseczek to nie jest obciach a w sklepach proszą o naciągnięcie tejże na nos, doświadczyłem razy kilka. We Francji przejęcie tematem było wyczuwalne u populacji w miniony wrzesień [druga fala] ale skoro ta pandemia nie powoduje, że trup pada gęsto na ulicy to nastąpiło zobojętnienie.
W sieci francuskojęzyczni kabareciarze mają spore grono wdzięcznych widzów. Czy w PL ta scena również odkryła temat? O ile tak to prosze o namiary.
Niemniej szczególnie pieczołowicie maseczk na nos naciąga młodzież [new real do nich dotarł i oni są tym pokoleniem docelowym wielkiego eksperymentu]. Podobne obserwacje zamieścił lekarz z D o młodych pacjentach w jego praktyce. Młode pokolenie ma mózgową modelinę jeszcze miękką i kupuje narrację medialną.
Anarchia dyrektyw trzyma się góry czy ta sanitarna dyktatura da sobie radę z pasywnością populacji i zmontuje na wiosnę EuroMajdan?
Co do szczepień w PL to z moich rozmów z rodziną wyciągam inne wnioski.
|
|
smieciu @ewa-rembikowska 27 marca 2021 07:09 |
| 27 marca 2021 10:07 |
Tak, ciekawe że od pewnego czasu sporo informacji w tym stylu się pojawia. Nawet wielkie banki dochodzą do podobnych wniosków. Ostatnio czytałem że o krachu na rynku żywności, który ma nastąpić jesienią. Analiza jakiejś wielkej instytucji finansowej. Z jednej strony może wydawać się że to kolejna kastroficzna informacja jakich wiele, z których niewiele się sprawdza ale z drugiej owe wiadomości nie są serwowane w typowych wielkich mediach więc właściwie nie docierają do ludu i jeśli ich celem jest kreacja fałszywej grozy, kiedy naprawdę nic ma się złego nie stać, to nie spełniają swojego zadania.
Dlatego być może najlepszym kontekstem dla nich jest właśnie ten przedkastroficzny. Typowy scenariusz bowiem tak zwykle przbiega że są ludzie, którzy analizują i ostrzegają co jest zbywane jako bajki. Później gdy nadchodzi katastrofa teksty takie są wygodne: Katastrofa nie jest sztuczna, wywołana celowo bo przecież byli tacy, którzy od dawna ostrzegali że system jest niewydolny że coś łatwo może strzelić a rządzący jedynie jak zwykle tylko coś łatali albo się nieprzejmowali. Czyli nikt nie jest winien. Wszyscy chcieli dobrze ale nie wyszło.
Warto przy okazji zauważyć jak odmienny scenariusz ma Covid. Normalnie, tak jak napisałem, lud o wszystkim dowiaduje się ostatni. Ostatni zostaje poinformowany o katastrofie, ostatni dostanie jakieś środki zaradcze itp. Dopiero kiedy wszyscy wtajemiczeni się obłowią lub ustawią. A teraz? Nagle okazało się że to lud jest na pierwszym miejscu. Starsi schorowani ludzie. Nauczyciele. Służba zdrowia. Słowem ci którzy dla rządzących od dawna byli nomen omen śmieciami. Zawsze dołowani, niedofinasowywani, zbywani. Dotychczas były to miejsca kreacji patologii ale dzisiaj nagle mamy wierzyć że są to ludzie i miejsca o których dba się w pierwszej kolejności. Już to jest surrealistyczne ale przecież musi być jedynie częścią gry.
Skoro typowy scenariusz zwykle zakłada że wiedza o najważniejszym jest ukrywana do końca to i tym razem tak być musi. Covid powinien być przygrywką do czegoś większego. Tego właśnie o czym dowiemy się kiedy będzie już za późno. Ale też nie będzie to jakieś całkowice zaskakujace właśnie ze względu na te wszystkie przemykające po bokach informacje. Stąd mój tekst. Covid zupełnie nie pasuje jako operacja docelowa. Nie trzyma się tutaj żadnych typowych reguł. Covid może tylko pasować jak część czegoś dużo większego, kluczowego właśnie. Coś o czym wielkim otwartym tekstem nie powiedzą. Coś co dopiero wykorzysta obecną covidową operację.
|
|
smieciu @saturn-9 27 marca 2021 09:45 |
| 27 marca 2021 10:25 |
Faktycznie można zaobserwować najróżniejsze postawy. Zależy.
Ja np. lubię robić zakupy na miejskim bazarku. Taki taki zadaszony z jednej strony częściowo teren sprawiający wrażenie wielkiej sali ale też otwarty z drugiej strony obejmujący mnóstwo kramików, sklepików. Tam jest fajnie gdyż maski są jedynie gadżetem. Właścielom nie chce się kisić w maskach. Ludzie też czują się trochę jak na ulicy i nie ma tego terroru.
Inaczej jest w dużych marketach. Tam już czuje się ten dryl, ludzie zwykle mają maski. Ja eksperymentalnie jej nie noszę. Teraz zimą mam komin na szyji jakby ktoś się czapiał to zaciągnę może ale póki co jeszcze nikt się nie przyczepił. Ani ekspedientki ani obsługa, która z tego co widzę notorycznie nosi maski na brodzie lub wcale. Ogólnie widzę że praktycznie nigdy nie jestem jedynym bezmaskowcem w sklepie więc akurat u mnie nie widzę jakiegoś wielkiego ciśnienia.
Co do młodzieży to może coś w tym jest. Bo paradoksalnie większość bezmaskowców to ludzie od 35 w zwyż. Z drugiej strony gmibaza też chodzi bez masek. Najbardziej wytresowany wydaje się być rocznik 20-35.
I dlatego chyba też teraz nadchodzi krytyczny moment dla szczepień. Na ile ludzie z przed 60tki pamiętający ze swojego życia najróżniejsze ściemy i mający jeszcze raczej zdrowe ciała i mózgi ulegną tej histerii? Dodatkowo pojawia się coraz wiecej negatywnej informacji poszczepiennej. Jakiś czas temu rząd oficjalnie przyznał o 30 potencjalnych ofiarach szczepień. Z pierwszej ręki wiem o nauczycielach, którzy pierwszą dawkę przeszli na na tyle nieprzyjemnie że nie zamierzają brać drugiej.
Ogólnie więc sam jestem ciekaw dalszego rozwoju sytuacji.
|
|
ewa-rembikowska @smieciu |
| 27 marca 2021 11:42 |
W tle nowa waluta - uprawnienia do emisji CO2.
Ceny uprawnień do emisji CO2 poszły tak ostro w górę, że rentowność tracą polskie elektrownie na węgiel. W ubiegłym roku za uprawnienie do tony CO2 emisji trzeba było płacić 25 euro, a teraz powyżej 41 euro. To skutek dopuszczenia przez Komisję Europejską w tym roku funduszy inwestycyjnych do spekulacji na rynku uprawnień i prawie wyzerowania liczby przydzielanych praw darmowych.
Ministerstwo Klimatu zezwoli firmom ciepłowniczym na uwzględnianie w taryfach "lawinowo rosnących" kosztów CO2 - podano w projekcie rozporządzenia.
|
|
ewa-rembikowska @smieciu 27 marca 2021 10:07 |
| 27 marca 2021 12:36 |
Można sobie wyobrazić jeszcze taki scenariusz. Nagle pojawia się krwiożerczy wirus - podobny do ptasiej grypy, tylko atakujący trzodę chlewną i rogaciznę. No i trzeba wytłuc całe stada. Mięso znika z rynku.
|
|
olo @ewa-rembikowska 27 marca 2021 11:42 |
| 27 marca 2021 13:05 |
na dzis, farme fotovoltaiczna mozna dobrze sprzedac
jest jeszcze zmiana uprawnien prawa jazdy kategorii b, ma byc podniesione do 4,2 tony bo baterie waza wiecej od silnika spalinowego a miasta wprowadza ograniczenia dla ruchu "kopciuchow".
mysle ze jesienia bedzie fuzja covida z klimatem
|
|
DYNAQ @ewa-rembikowska 27 marca 2021 12:36 |
| 27 marca 2021 13:26 |
To wszystko przecież jest,wystarczy uruchomić . Na świnie ASF,na bydło priony (chorba szalonych krów).
|
|
smieciu @DYNAQ 27 marca 2021 13:26 |
| 27 marca 2021 16:47 |
Właśnie o to chodzi. Widać o dawna jak wiele czyni się w tym kierunku. Rolnictwo stało się przemysłem. Mięso jest raczej pędzone niż hodowane w wielkich zgrupowanych punktowo ośrodkach a ASFy czy inne służą wyraźnie do tępienia mogących dać ratunek odwodów czyli drobnych hodowców, producentów. W takich okolicznościach JEST już możliwe wywołanie kryzysu, który w naszej typowej polskiej rzeczywistości byłby raczej nierealny.
|
|
olekfara @smieciu 27 marca 2021 16:47 |
| 27 marca 2021 18:07 |
Ja najbardziej realny. Drobnych hodowców juz raczej nie uświadczysz, a ci którzy na takich wyglądają, żeby sprzedać, muszą spełnić wszelkie wymogi sanitarne, weterynaryjne, jakie obowiązują w wielkich farmach. Więc szczepienia, certyfikowane pasze itp.
|
|
olo @olekfara 27 marca 2021 18:07 |
| 27 marca 2021 18:27 |
a dojdzie jeszcze zrownowazony rozwoj, czyli to wszystko o czym ostatnio pisal tutaj @greenwatcher
|
|
smieciu @smieciu |
| 27 marca 2021 20:12 |
Nie mogę się powstrzymać. Rzeczywistość czy fikcja?
Może to normalka ale przecież człowiek nie wie o tym na codzień.
Taki obrazek zakreślił podobno swoim kuresem przed wpływnięciem do kanału coraz słynniejszy konterowiec. Na tyle pasuje do wszechobecnego surrelizmu że dlaczego miałby się na tym skończyć? Właściwie świetny początek ;)
|
|
Paris @olekfara 27 marca 2021 08:28 |
| 28 marca 2021 00:53 |
"Kosmici" juz od dawna sa...
... w szpitalach, nawet w Policji... tylko maja "zakaz" odzywania sie po polsku "na interwencji", coby Polacy "sie nie jorgneli" jak "nasz ZONT rznie glupa" z narodu !!!
|
|
Paris @ewa-rembikowska 27 marca 2021 12:36 |
| 28 marca 2021 01:08 |
Dokladnie tak...
... i w to miejsce wchodzi "nasz filantrop" Gates, ze swoja syntetyczna zywnoscia !!!
|
DobreWino @smieciu 26 marca 2021 22:36 |
| 28 marca 2021 05:55 |
Z tym Trumpem to faktycznie dobre spostrzezenie,ze on jest ciagle obecny w mediach, i to powiedzialabym nawet dosc intensywnie obecny. Chyba rzeczywiscie musi byc jakies specjalne przyzwolenie,zeby go nie lekcewazyc medialnie.
Taki na przyklad popularny program Stephen Colbert Late Show. Colbert jest bardzo znanym i bardzo wplywowym amerykanskim celebryta,komentatorem politycznym ,tez aktorem komediowym i robi zarty ze znanych osobistosci.
Ciekawe,ze przez caly okres prezydentury Trumpa nie bylo programu,zeby Colbert nie zrobil segmentu z Trumpem,cisnal go bardzo zlosliwie i niezwykle agresywnie..
Po przegranej Trumpa Colbert otworzyl szampana na wizji..
I teraz kiedy TRump opuscil Bialy Dom, Colbert nie pozwala zapomniec swoim widzom ,ze Trump istnieje i nadal ,w kazdym programie na poczatku musi obrzucic Trumpa zgnilymi jajkami..
Trump sobie mieszka spokojnie ,w domku na Florydzie,gra w golfa. pije kawe ,,tez spotyka sie oczywiscie z ludzmi,rozmawia itd...ale Colbert musi go zerwac w nocy i umiescic na poczatku kazdej swojej audycji..
Faktycznie robi mu negatywna ,bo negatywna ale jednak strong publicity... Wiec najpewniej musi byc w tym jakis wiekszy zamiar niz tylko robienie sobie smieszkow ku uciesze Demokratow...
|
|
saturn-9 @smieciu 27 marca 2021 20:12 |
| 28 marca 2021 08:07 |
Piruety. Kontenerowiec 400 metrów długości. EVERGREEN and Ever Given jako przesłanie dla planety. Palmy, słońce oraz burze piaskowe w okolicy. Co za tęga głowa taki scenariusz wykoncypowała. Antykoncepcja jeszcze w szufladzie?
thx
|
|
saturn-9 @DobreWino 28 marca 2021 05:55 |
| 28 marca 2021 08:23 |
Bo to prosze DobreWino operacja 'mindfuck'.
Czy taki Donald, gdy jeszcze był u władzy nie był pieszczotliwie przedrzeźniany 'Twitler'? Władzę chcąc nie chcąc scedował na starszego aktora z branży rozrywkowej zwanego dla zmylenia podatnika 'polityką'. Wpis pod hasłem 'Twitler' [kiedyś pod punktem 3. stało Twitler = Trump] niewidzialna ręka dziejów wymazała. Ostał się jedynie ślad jak wyżej.
Czujny zegarmistrz nakręcający narracje właściwą na osobliwym zakręcie, gdzie stoi jak wrośnięta Madame H., ten zapis wymazał?
|
|
olekfara @Paris 28 marca 2021 00:53 |
| 28 marca 2021 11:03 |
Kto to wie, kosmici? W internecie udziela się , do tego dr nauk fizycznych Aleksander W. Twierdzi zaś, ża na orbicie ziemi znajduje się gigantyczny statek kosmitów, zresztą nie pierwszy raz, o masie miliardów ton. Kto to wie, kto? Star Trek, to przy nim nic.
|
|
smieciu @olekfara 28 marca 2021 11:03 |
| 28 marca 2021 12:15 |
Pewnie ma na myśli Księżyc ;)
Ale ogólnie ciekawe jak będzie się rozwijać sytuacja z tym kontenerowcem. Akurat jeden z największych statków na świecie musiał tam utknąć. Najpierw wina leżała po stronie silnych wiatrów, później uznano że nastąpił błąd ludzki. A jak jest naprawdę?
|
|
Paris @olekfara 28 marca 2021 11:03 |
| 28 marca 2021 16:07 |
Nie znam tego...
... "dr nauk fizycznych", ale wiem, ze takie CZUBY, "kosmici" sa... i to wcale nie malo !!!
|
|
smieciu @smieciu |
| 28 marca 2021 20:16 |
Ostatnie wiadomości o kontenerowcu są takie że mają go w spróbować tej nocy podczas przypływu ruszyć za pomocą dwóch dużych holowników. Jeden z Włoch drugi z Holandii.
Ponieważ tak wielki kontenerowiec zatykający Kanał Sueski nie jest codziennością pozwolę sobie na pewne uwagi.
1. Przypływ. Jak rozumiem morze będzie się zbierać od strony Morza Czerwonego przy którym utknął statek? Z jednej strony fajnie ale z drugiej fala powinna go jakby dopychać i jeszcze bardziej klinować.
2. Holowniki podejdą od północy czyli od dziobu. Podczas gdy patrząc okiem laika dużo sensowniejsze wydaje się pociągnięcie od rufy. Tak by zamiast ryć dziobem zwyczajnie cofnął się torem, którym uderzył.
3. Ciekawe jak często takie staki są załadowane tak konkretnie, maksymalnie go dociążając.
4. Po utknięciu statku, w Egipcie mieliśmy:
a) Zderzenie pociągu. Ktoś pociągnął za hamulec awaryjny powodując uderzenie nadjeżdającego za nim pociągu. Zginęły przynajmniej 32 osoby.
b) Zawalił się budynek. Co najmniej 18 osób zginęło. A jego ruiny są zgrabną kupką jak po WT.. nie, po planowanym wyburzeniu ;)
5. Zebrawszy zwłaszcza te ostanie rzeczy ktoś mógłby dojść do wniosku że mamy do czynienia z sbotażem? Jeśli egipski rząd podchywciłby tą myśl mogłoby dojść do małego dymu... Narzucający się winowajca: Iran.
|
|
smieciu @smieciu |
| 28 marca 2021 21:29 |
Jeszcze parę zdjęć.
Porównując ze zdjęciami ze zdjęciami z https://www.vesselfinder.com/pl/ship-photos/424099 widać że statek ten pływa z różnym wypełnieniem. To obecne wydaje się być maksymalne i raczej rzadziej spotykane. Wystarczy porównać
Dobrze widać główną nadbudówkę podczas gdy na zdjęciach z Kanału Sueskiego kontery są niemal równo z nią.
Na tym np. zdjęciu
Warto porównać ze zdjęciem z Kanału:
Jak rufa siedzi głeboko! Mimo ogromnego ciężaru musiał zdrowo wjechać na brzeg by tak się podnieść na dziobie.
Widać ile wyszło guszki dziobowej, która zwykle jest zanurzona nawet przy mniejszym obciążeniu.
Musiał naprawdę zdrowo przygrzać.
Jego zanurznie to ok 18 metrów. Zdecydowanie będzie trochę kopania.
|
|
smieciu @smieciu 28 marca 2021 21:29 |
| 28 marca 2021 21:31 |
Sorki. Zanurzenie niecałe 15 metrów ale wiele to nie zmienia ;)
|
|
Paris @smieciu 28 marca 2021 21:29 |
| 28 marca 2021 22:11 |
Rzeczywiscie,...
... musial niezle przygrzac !!!
Moze kapitan tego molocha stracil "kAtrole"... w kazdym badz razie sytuacja jest rozwojowa.
|
|
Zawierucha @Paris 28 marca 2021 22:11 |
| 29 marca 2021 18:27 |
Nie wiem czy to prawda; utrara panowania na statkiem i malownicza droga statku w oczekiwaniu na wejscie w kanał ("3w4" znaczy HwD, bo ten człon na tle jak pośladk w w szerszym widoku widocznych)?
W kazdym razie wpłyną w brzeg manewrem powoxującym najmocniejsze osadzenie na brzegu.
|
|
Paris @Zawierucha 29 marca 2021 18:27 |
| 29 marca 2021 19:51 |
Normalne, ze Pan nie wie...
... ja tez nie wiem i zapewne sie nie dowiemy jaka jest prawda, ale dobrze, ze NIKT nie zginal.
|
|
saturn-9 @smieciu 28 marca 2021 20:16 |
| 30 marca 2021 10:48 |
Jest i IRAN. Znaczy się zanim piruety dokonał ten kontenerowiec to 11.2. inny w tamtych regionach rażenia z ładunkiem smolistej ropy dla spragnionej Syrii nawiedziło cicho-ciemne komando sił specjalnych ['Shayetet 13' = cokolwiek to znaczy ale trzynastka jednoznacznie w znaku destrukcji]. BUM!
Reszta jest historią skrytą bowiem wprawdzie media coś w pierwszych chwilach nadawały o katastrofie ekologicznej etc. ale wkroczyła sprawna na wojnie informacyjnej: CENZURA. Jest zapis i mordy medialne poszły studzić głowy w kuble zapomnienia.
https://www.richardsilverstein.com/2021/03/12/breaking-israel-sabotaged-iranian-ship-caused-massive-oil-spill-on-its-own-shores/