-

smieciu

Czy Piotr Wielki oraz Arnold Szwarzenegger zostaną sokolnikami Jackie Chana

Jeśli ktoś nie kojarzy, tytuł nazwiązuje do naprawdę ciekawego wpisu Piotera. Mój jest kontynuacją zainspirowaną filmem na który Pioter dał namiar pod dyskusją o karle towarzyszącym Piotrowi I w pomniku znajdującym się w Londynie. Wydało mi się że warto obejrzeć rosyjsko - chińską produkcję, która ma być bajką dla dzieci ale w której znalazły się znane nazwiska. No Piotr I uwięziony w londyńskiej Tower podczas kiedy jego sobowtór, słabo jednak przypominający oryginał, chla wino w Moskwie lekceważąc sobie ważne sprawy państwowe.

Zatem dowiedziawszy się że film będzie puszczony w TV (FilmBox Extra HD - kolejne emisje w niedzielę i poniedziałek) uznałem że trzeba rzucić okiem. Film rzeczywiście jest bajką. Raczej prostą tyle że oczywiście nie o tą wierzchnią warstwę chodzi. Wyraźnie jest druga, którą postaram się opisać bo i temat wydaje się coraz bardziej palący. Ale po kolei.

Film zaczyna się wprowadzeniem opisującym jakie to kiedyś Chiny były szczęśliwe pod przewodnictwem białych czarodzieji, którzy opiekowali się smokiem oraz uprawami herbaty, która dzięki temu smokowi rosła na zboczach chińskich wzgórz. Herbata ta miała właściwości lecznicze a jej sława obejmowała cały świat. Przybywali więc zewsząd kupcy do Chin. Kupowali coraz więcej tej herbarty zostawiając coraz więcej złota. Złoto to niestety zawładnęło umysłami niektorych z tych czarodzieji - tak powstała ich czarna frakcja. Która uwięziła smoka przez co też herbatka zatraciła swoje zdrowotne właściwości.

Oczywiście człowiek ze skrzywionym przez SN myśleniem zaraz sobie zaczyna wyobrażać inną herbatkę :) Inne zioło... To zioło przynosiło masę kasy ale otępiło smoka jak pokazuje film. Rozpanoszyli się poborcy złota, którzy zdobyli władzę nad ludem za pomocą ... dostępu do technicznie zaawansowanej broni. Na którą lud chiński odpowiedzi nie miał. Dodatkowo technika ta łatwo wykrywała wszelkie próby oszukiwania na złocie. Choć miłość do pieniądza i ziół pewnie jest wspólna dla całego świata to już dostęp do zaawansowanej techniki posiadają nieliczni. Czyli kto?

Pewną wskazówką może być to że podczas kiedy lud chiński jest łupany przez poborców najważniejszy z białych czarodzieji znajduje się, tak jakoś, w londyńskiej Tower :) To Jackie Chan ;) Siedzi tam w celi w doborowym towarzystwie dwóch ludzi. Jeden wie coś o ogromnym skarbie ale nie chce zdradzić Angolom tajemnicy gdzie on się znajduje. Zresztą wygląda trochę na świra, może tylko coś ściemnia z tym skarbem. Siedzi tam już 40 lat to właściwie trudno stwierdzić czy mu już coś nie odbiło :) Może tylko pozuje na drugiego mistrza Hrabiego Monte Christo ;)

Trzecim więźniem w tej celi jest człowiek w Żelaznej Masce. Ale nie brat Ludwika XIV ;) ale za to sam car we własnej osobie czyli Piotr I. Maska zasłania mu twarz więc nikt nie wie kim jest ten więzień. Cała zaś trójka jest skuta łańcuchami łączącymi ich ręce. Nie może żaden z nich zrobić ruchu tak by nie poruszyć ręką sąsiada. Ich los, można więc rzec, jest nierozerwalnie spleciony :) A nad tym wszystkim czuwa szef Tower, nie kto inny niż Arnold Szwarzenegger :)

Ten poza skrupulatnym wypełnianiem obowiązków szefa więzienia pasjonuje się gromadzeniem wszelkich historycznych eksponatów. Miecz Króla Artura? Włócznia Aleksandara Wielkiego? To tylko nieliczne zabytki z jego kolekcji. O której trzeba jasno powiedzieć że niekoniecznie musi zawierać przedmioty oryginalne oraz rzetelnie wyjaśnione historycznie :) Ale są i robią niewąpliwe wrażenie. Wszystko ładnie pukładane opisane i zaszufladkowane.

(Jackie Chan oznajmia Arnoldowi że to nie chełm chińskiego cesarza ale kadzielnica...)

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności więzniom udaje się nawiązać kontakt z córką Lorda Dudley. Mnie to nazwisko nic nie mówi ale lord ten ma wpływy oraz ładną córkę. Która wdała się w romans z człowiekem w Służbie Jej Królewskiej Mości. Niestety nie z poważnym szlachcicem ale tylko ze zdolnym kartografem Jonathanem Greenem. Green podróżuje po świecie w swoim kartograficznym powozie rysując doskonałe mapy. Dlatego trafia do Moskwy. Gdzie jego pracą są zachwyceni ale nie bardzo się podoba że Green rozpoznał że car jest podstawiony więc czeka go śmierć.

Taki jest początek... Car, Chan i mistrz Hrabiego Monte Christo uwięzieni w jednej celi londyńskiej Tower. Oraz zdolny kartograf Green mający właśnie zginąć w mroźnej Moskwie rządzonej przez cara przysłanego z Londynu. Choć u A. Dumasa było nieco inaczej także i tutaj śmierć posiadacza tejemnicy wielkiego skarbu pomaga w ucieczce. Choć ta udaje się tylko carowi Piotrowi, któremu udaje się wyrwać z graciarni alias  British Museum Schwarzeneggera pieczęć kontrolującą chińskiego smoka. Chan stoczywszy pojedynek z Arnoldem musi wrócić do celi. W międzyczasie w Moskiwe życie Greenowi ratuje chłopiec, który tak naprawdę jest chińską księżniczką i córką J. Chana siedzącego w Tower. Green musi uciekać przed siepaczami, obiera kierunek na Pekin. Piotr ma szczęście, akurat trafia w Londynie na rosyjski statek, ktory także rusza po herbatkę do Pekinu.

(Rzut oka na ową chińską wioskę bez nazwy z zamkiem na skale)

Tak więc całe towarzystwo dociera do Pekinu gdzie, jak już była mowa źle się dzieje. W filmie wioska, w której dzieje się akcja na terytorium Chin nie jest nazwana ale kartograficzne sugestie filmu na Pekin wyraźnie wskazują. Dzięki obcej technice lud jest sparaliżowany. Szczęśliwie przybycie cara i jego kozaków oraz chińskiej księżniczki daje nadzieję. To ważne bo okazuje się że nie tylko w Moskwie został zainstalowany fałszywy car. Ale w Pekinie jest fałszywa księżniczka, która dzięki technicznym sztuczkom przybiera wygląd prawdziwej księżniczki.

Jak łatwo się domyślić połączywszy siły przywracają oni wiarę ludowi i opracowują plan ataku na pekiński zamek ze Smokiem. Prawdziwa księżniczka ma go uwolnić podczas kiedy Piotr uwieść fałszywą. Ta oczywiście próbuje go otruć. Piotr jednak okazuje się być odporny na trucizny gdyż jak oznajmia od dziecka próbowano go otruć więc jego organizm zaznajomił się już ze wszystkimi truciznami ;) Dochodzi do walki w której kluczowa okazuje się liczebność zwykłego chińskiego luda oraz pokonanie broni obcej techniki, iluzji jej wytworów i medialnej kreacji.

(desant chińskich lotni z chińskich parasoli na zamek)

Rosyjscy kozacy wspólnie z chińskim ludem rozbijają ochronę fałszywej księżniczki, która oczywiście musi stoczyć pojedynek z księżniczką prawdziwą. Gdzie okazuje się że pieczęć kontrolująca smoka nie jest aż tak ważna jak zwykła wiara i poczucie ludzkiej solidarności. Na wieść o zwycięstwie Chan zostaje uwolniony z londyńskiej Tower dzięki lordowi Dudleyowi, najwyraźniej będącym czyimś kretem. Zresztą Chan sam się uwolnił. Razem z Arnoldem Schwarzeneggerm przybywają do Pekinu, gdzie się pyta: Ale gdzie jest ten słynny chiński Smok? Na co Chan: rozejrzyj się. On jest wszędzie. W ziemi. W morzu. W niebie.

Dobro zwycięża :)

Cóż bajka jest prosta. Londyn za pomocą swojej techniki przejął kontrolę nad Chanem i Carem. Podstawione zostały fałszywe marionetki. Takie jak Xi i Putin, które od paru setek lat wysysają zasoby tych krajów. Ale rzecz nie jest stracona. Zjednoczywszy siły z ludem prawowici dziedzice pokonają przeciwnika. Arnold, tak naprawdę również jest po ich stronie ale został wcześniej przez Londyn omotatny. Dlaczego akurat Szwarzenegger? Łatwo się domyślić. Austriak. Dziedzic Fryderyka II. Znów sokoły wzlecą nad mongolskim stepem :) Tylko trzeba pamiętać. Nie chodzi o technikę oraz potęgę złotego metalu! Ani o pieczęć smoka. Ani nawet samego Smoka. Co innego jest kluczem powodzenia! :P

 

A na koniec zagadka dla czytelników SN. Ciekawa! Czym jest ta konstrukcja z kulą na szczycie. Dość eksponowana w filmie. Nie rozumiałem ale jak sądzę odgadłem. Gdy zobaczyłem to:

To jest wycięte z zajawki dobrze może nie oddaje efektu. Nie całkiem chodzi o tą łódź. Ale ciekawi mnie jakie macie pomysły :)



tagi: londyn  czyngis chan  fryderyk ii  chiński smok  car piotr 

smieciu
30 stycznia 2022 18:35
6     911    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

olekfara @smieciu
30 stycznia 2022 19:08

Do finału to jeszcze daleko. Dobry brytan, jak złapie za gardło, to trzyma, nawet jeżeli to będzie  kilkaset lat. Przecież to bajka, nieprawdaż?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @olekfara 30 stycznia 2022 19:08
30 stycznia 2022 20:06

Tak bajka ;)

Jednak czy do finału daleko? Dla mnie teledysk przedstawiony przez Piotera i ten film przedstawiają tą samą historię. Takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem ani po to by stały się antykwaryczną zabawką. Finał właśnie nadchodzi.

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @smieciu
31 stycznia 2022 19:11

Może to nie koniecznie najlepsza okazja, ale Jacek Dobny także lubił sobie pożartować:

"Przodkom Piotra z nowej rodziny panującej nadawano imiona takie jak Michał, Aleksy. Przyrodni bracia Piotra ochrzczeni zostali jako Fiodor i Iwan. A tu nagle pierwszy książę o imieniu Piotr. Myślę, że dla ówczesnych Moskwicinów imię to brzmiało tak, jak dzisiaj brzmi dla nas imię Brajan. I nie ma tu mowy o zauroczeniu Piotra jakimś ówczesnym odpowiednikiem telenoweli. Imię Piotr było zapowiedzią nowego programu politycznego na Kremlu.

Prawdziwe pochodzenie Piotra jest do dziś nierozwiązaną zagadką. W Moskwie nawet nie podnosi się sprawy ewentualnych badań DNA innych Romanowów niż tych, których zamordowali bolszewicy w 1918 roku. Prawda jest taka, że w XVII-wiecznej Moskwie nikt nie wierzył w to, że ojcem Piotra jest stary i schorowany car Aleksy. Piotr zdecydowanie różnił się  wyglądem od ojca, a także od jego przyrodnich braci i sióstr, a jego matka Natalia znana była z tego, że jej sypialnia stała otworem dla wielu gości. Wielu badaczy przypuszcza, że ojcem Piotra mógł być gruziński książę Bagration (najpierw prawosławny, potem muzułmanin). Jednak najbardziej popularna wśród współczesnych wersja głosiła, że w sypialni carycy podmieniono dopiero co urodzone chore dziecko na zdrowego niemowlaka pochodzenia niemieckiego lub szwedzkiego z Niemieckiej Śłobody (dzielnicy Moskwy zamieszkanej przez cudzoziemców".

SN nr 14 s. 16.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @betacool 31 stycznia 2022 19:11
31 stycznia 2022 20:19

Zawsze jakiś odzew :) Nie wiedziałem o tym.

Ale jakie ciekawe zbiegi okoliczności. Podobno też mało kto wierzy że ojcem Ludwika XIV był Ludwik XIII. Dlatego też Ludwik miał zapakować swojeg ojca w żelazną maskę by nie wyszło co i jak. Widać metoda stała się popularna :)

Z drugiej strony warto zauważyć że podmiana dziecka nie powinna mieć wpływu na imię. Podmieniający powinni zostawić Aleksego czy Iwana żeby nie wzbudzać podejrzeń. W takim układzie imię wydaje się nawet ważniejsze niż ewentualna genetyka Piotra. Gdyż ci co mu je nadali nie zamierzali się chować, raczej wyraźnie się określili. Skoro byli w stanie narzucić takie dziecko, dopilnować by sobie rosło jako car to znaczy że mieli też swoje wpływy w Moskwie.

Ale myślałeś swoją drogą skąd ten Piotr? Imię ogólnie wydaje się nietypowe. Tak na szybko żaden znany, poza biblijnym, Piotr mi się w głowie nie pojawił. Ale tradycja wydaje się sięgać do Hiszpani po szybkim badaniu. Co, jak mi się wydaje pasuje do polityki Piotra i chęci Angolów by zapakować go do Tower.

Według mnie opowieść z tego filmu nie odnosi do jakiejś konkretnej historii. Choć akurat czasy Piotra i Ludwika pasują do podmianek. Więc może stąd akcja dzieje się w tej właśnie epoce. Jednak idea filmu zdaje się polegać przede wszystkim na pokazaniu że władcy Wschodu są fałszywymi kreacjami narzuconymi przez potęgę techniki Zachodu (Londynu). Wschód jest wyzyskiwany, podległy i musi się wzyzwolić. Co może uczynić tylko zjednoczywszy się. A takie zjednoczenie kojarzy się z Mongołami gdyż tylko oni w dziejach chyba byli w stanie stworzyć tego typu wschodnie azjatyckie imperium. Mamy odniesienia do przeszłości ale tak naprawdę chodzi o teraźniejszość.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @smieciu
31 stycznia 2022 21:06

Żeby było jednak jasne: Film nie jest ogólnikową abstrakcją. Technika, Londyn i jego marionetki są konkretne, realne. Ludziom Wschodu wydaje się że władają nimi ich przedstawiciele. Tacy jak Putin czy Xi. Dlatego wierzą im. Walczą za nich. Płacą ciężkie podatki. Na tym to polega. To kluczowy motyw tego filmu. Ludziom Wschodu wydaje się że mają swoich władców ale tak nie jest. Ci są zniewoleni. Zresztą wszyscy łykają tą historię. Mam wrażenie że to właśnie sprawiło że mój wpis jakoś chyba nie przypadł do gustu...

Ludzie łykają to łatwo. Łykają Morawieckiego, łykają Putina, łykają Xi. Nie potrafią wydobyć poza tą iluzję o której mówi film. Którego twórcy doskonale wiedzieli co chcą pokazać.

zaloguj się by móc komentować

betacool @smieciu 31 stycznia 2022 21:06
31 stycznia 2022 22:07

Ludzie nie lubią spoilerowania filmów, a ty próbujesz im wciskać spoiler rzeczywistości.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować