-

smieciu

Jak to kumpli i fanów wiara ufa Trumpowi

No ok nie rozumiem wiary w PiS ale Trump jest z innej bajki, no nie? No to zobaczmy!

Deep State walczy z Trumpem mówią, sfałszowali wybory, mówią. Ale po co? W czym im Trump przeszkadza? Komu? Czym jego polityka różni się od polityki Obamy? Spójrzmy może na parę konkretów a może dojdziemy!

Weźmy na początek wojny. Czy Trump odchodzi od wojen? Niezupełnie! Trump zawsze głosi że silna armia to podstawa. Nie raz słyszeliście jak gani za małe wydatki wojenne państwa UE. Za Trumpa budżet Pentagonu bije kolejne rekordy. Nawet krąży dowcip jak Pentagon zawyża koszty, by dostać tyle ile chce po ich obcięciu przez Kongres i Rząd ale ci wolą dać im nawet więcej ze swojej inicjatywy. Dodatkowo Trump buduje front rosyjski w naszej okolicy i rozkręca front chiński. Na Bliskim Wschodzie łupnął rakietą w dowódzcę armii Iranu oraz nałożył na ten kraj największe sankcje w historii. Pytanie więc brzmi: Co jeszcze miałby zrobić Trump by uszczęśliwić amerykański kompleks wojenny? Dlaczego Biden, który chce prowadzić mniej konfrontacyjna politykę miałby być dla wojaków lepszy?

Pieniądze. Za Obamy Trump krytykował rozdęty budżet, naciągane metody statystyczne sugerujące że w Ameryce wiedzie się lepiej. Objąwszy władzę, przystąpił do bicia kolejnych rekordów deficytu. Dług USA wystrzelił w górę. A statystyki prowadzone identycznie jak za Obamy teraz są w porządku. Dodatkowo ten Trump, który miał walczyć z Deep State obniżył podatki najbogatszym. Którymi są?... Jak zwykle użyto hasła jakoby pieniądze te trafią na rynek i inwestycje, dadzą miejsca pracy. Tyle tylko że nie trafiły na rynek a na giełdę. Kolejne oczko w głowie Trumpa. Dzięki zastrzykowi wolnych od podatków pieniędzy giełda nabrała kolejnego pędu. Ale czy cokolwiek zmieniło to w życiu przeciętnego Amerykanina? No może to że wielkie korporacje, przyśpieszają to co zaczęło się za Obamy. Wolą zwalniać ludzi gdyż dzięki temu rośnie ich kurs akcji na giełdzie. Bo ... zwolnienia to cięcie kosztów, większe zyski a tym samym kurs akcji. Piękne, znów też pasujące do wizji Trumpa.

Może ktoś będzie zły na Trumpa skoro FED tak jak za Obamy drukuje pieniądze. Które tak jak za Obamy trafiają do wielkich banków (są za wielkie by upaść, straszna katastrofa by się stała) itd. Naprawdę nie rozumiem dlaczego Biden miałby być lepszy schodząc ze ścieżki nadanej przez Obamę

Dodatkowo Nawet Żydzi są szczęśliwi jak nigdy. Trump obrał najostrzejszy ze wszystkich kurs na Iran. Uznał stolicę w Jerozolimie. Toleruje eksterminację Palestyńczyków w strefie Gazy i okolicach. Tłamsi Arabów. Większość rodziny Trumpa to Żydzi. Więc czemu oni mieliby woleć powolnego Bidena, który poluzuje Iranowi itp?

Ale być może najciekawszą kwestią jest pytanie czy Trump ma jakiś kumpli? Wydawałoby się energiczny, pozytywny człowiek powinien mieć przyjaciół, bliskich fanów. Znajomych, którym ufa. Którzy wspomogą go na wyznaczonych posadach w rządzeniu. Tak wygląda rzeczywistość? No jakoś nie bardzo, gdyż nie było chyba większej rotacji na Waszyngtońskich stołkach niż za Trumpa. Jaka jest idea w ciągłym zwalnianiu ludzi? Jaką ciągłość polityki zapewni? Jaką jakość działań urzędów? Ale nie tylko to. Czemu Trump tak lubi obrażać, docinać zwalnianym. Być może jednym z ciekawszych przykładów jest Steve Bannon.

Bannon był szefem Breitbart News. Prawicowo zorientowanego ośrodka medialnego, który w poprzedniej kampanii odegrał bardzo istotną rolę wobec znanej już każdemu mitycznej wrogości mediów wobec Trumpa. W sieci wiele wtedy było jak to Bannon był jednym z kluczowych autorów sukcesu Trumpa. Obaj byli przedstawiani jako kumple w misji, w walce przeciw Deep State. Po zwycięstwie Trumpa Bannon dostał szansę na karierę w administracji Trumpa. Która zakończyła się w jakże typowy sposób: "Rozlazły Steve płakał, kiedy go zwalniałem i błagał o pracę. Teraz prawie wszyscy go wyrzucają jak psa. Niedobrze!". You are Fired! Ulubiony tekst Trumpa, który chciał nawet go dla siebie zastrzec. Przy okazji warto dla odmiany porównać co napisał o świetlanym przywódcy KRLD, Kim Dzong Unie: "Jest bystry, kocha swój naród i kocha swój kraj. Chce wielu dobrych rzeczy". "Jest osobą, którą bardzo dobrze znam i bardzo szanuję". "Napisał do mnie piękne listy, to są świetne listy. Zakochaliśmy się w sobie". Więc może jednak znalazł dobrego kumpla?

Czy więc poza żydowską rodziną i przywódcą KRLD Trump ma jakiś kumpli, którymi byłby w stanie obsadzić na dłużej tak wydawałoby się ważne w walce z Deep State stołki? Czy naprawdę wielką nieruszalną z czwórkę muszą stanowić Pompeo, który wydaje się czerpać wielką i nieustanną radość w kreacji militarnego i politycznego chaosu? Czy musi to być S. Mnuchin, którego hobby jest Hollywood i kreacja medialnej fikcji, który pracował w dwóch być może najbardziej skompromitowanych bankach USA czyli Goldman Sachs oraz Well Fargo? Czy musi to być Wilbour Ross, związny od początku swojej kariery z Bankiem Rotszyldów, który uratował Trumpa przed bankructwem? Jeśli to są prawdziwie cenni kumple Trumpa to na czym w istocie polega walka z Deep State?

Tak naprawdę to tylko wycinek faktów dotyczących Trumpa. Reszta jest równie typowa: dalsze wzmacnianie możliwość służb specjalnych. Inwigilacji, niszczenia średniej przedsiębiorczości, tworzenia kolejnych regulacji i postępujące przejmowanie rynku przez ogromne monopole w stylu Amazon, Walmart, Facebook nie mówiąc o giga bankach. Czym u licha naprawdę zajmuje się Trump? Może tym czym Obama? Czyli graniem w golfa? To kolejny zabawny aspekt. Trump krytykował Obamę że w ważnych momentach woli się wybrać pograć podczas gdy sam gra wyraźnie jeszcze  częściej niż Obama... Nie odpuścił sobie partyjki nawet na wieść o roztrzygających wybory wynikach, które dały Bidenowi zwycięstwo. Bo w końcu ważny jest ten luz a dobrze prowadzeni i cenieni pracownicy czuwają, czyż nie?

No ale. To jest ten Trump. Samotny wilk walczący z Systemem. Ostatni ratunek dla świata. Choć może  ja proponuję dla odmiany poczytać jak dzięki jego polityce imigracyjnej, która jest taka ważna przecież, tysiące dzieci zostało odebranych matkom, które nielegalnie przekroczyły granicę. Ale przecież to takie dobre no nie, wyborcy PiSu? Matki wydalano ale pokrzywdzone dzieci postanowiono ratować, zostawiając je w USA podczas gdy matki straciły możliwość wstępu do USA. No ale o to chodzi. A jeśli nie, to napewno Trumpowi przytrafiło się niechcący....

Bo przecież Trump jest Wielki. Walczy. Tamci robią wszystko by go zniszczyć. Przez te wszystkie lata obrzucali go całym potężnym arsenałem w stylu zimowych śnieżek z puchu. To musiało boleć!  Ale Trump się nie poddał więc wreszcie znaleźli sposób: sfałszowali wybory. A może i nie. Ale swego dopieli. A my nie możemy tego darować. Nasza wiara w Trumpa musi się wzmóc, gdyż on jest jedyną nadzieją. Trzeba twardo walczyć pod jego sztandarem. Bo kto wie. Może nastąpi jeszcze ten wymodlony zwrot sytuacji i Trump pozostanie. Dla tych co chcą walczyć. Czy to w USA. Czy w Polsce. Ramię w ramię z przysłanymi przez Trumpa wojakami. Wreszcie w słusznej sprawie.

Ucieszycie się?



tagi: trump wielki  przywódca  zwycięzca  autorytet 

smieciu
10 listopada 2020 22:05
23     2201    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

smieciu @smieciu
10 listopada 2020 22:32

Po prosu już mnie tak już mnie skręca gdy czytam lub słyszę jaki to Biden zły jest i ... oszukuje.

Piszę i piszę i tylko ciekawi mnie czy to wszystko dotrze zanim Trump triumfalnie wróci do gry i puknie jakąś bombą w różne puste łby. Naprawdę, powtórzę poraz setny. Zadziwia mnie jak ludzie uważają się za krytycznie myślących, czytają te wszystkie historyczne teksty, które pokazują że jest ciągłość. Postęp zamordyzmu. Dopracowanie metod, itp. Ale w jednej chwili wszystko to odrzucają w imię takich żenujących kreacji jak PiS czy groteskowych komedii jak Trump. Bo ... ci źli, Tak, Ci ŹLI, ci OSZUŚCI twierdzą że nienawidzą i chcą obalić. PiS lub Trumpa.

Którego w sumię nawet lubię. Lubię jego cyrkowy błazeński styl. Kiedy pierdzieli codziennie co innego. Leje na wszystko. Kpi sobie. By walnąć partyjkę golfa w jednym ze swoich klubów ze znajomymi miliarderami. A i tak lud nieustannie pokłada weń wiarę. Na IDENTYCZNEJ zasadzie co lud wierzący w Bidena. Jedna strona kpi. A druga wierzy.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu
10 listopada 2020 23:03

Zastanawiałam się dlaczego to pan wszystko napisał w liczbie mnogiej i właściwie do kogo zaadresował?...O dwóch milionerskich wydmuszkach,uwikłanych w interesiki wybranych za przeproszeniem miliarderskich łbów. Tak szczerze mówiąc nie za wiele się zmieni,bo kwestia żydowska jest na równym chyba poziomie.Prawa ręka Bidena V-ce ma męża z szacownej rodziny żydowskiej . Dla mnie osobiście,podsumowanie tych wyborów to największy "obciach". W kraju gdzie jest ponad 330 milionów ludzi i jak do tej pory niekwestionowaną potęgą militarną- nie ma przywódcy,który potrafi zapanować nad robactwem ,który coraz więcej dręczy ludzi.

A kwestia ,który " łaskawca"-okaże swoją wolę w prawo,lub lewo..to kwestia łaski pańskiej co na pstrym koniku jedzie.Oczywiście do żłobu ,gdzie jest  karma.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @BTWSelena 10 listopada 2020 23:03
10 listopada 2020 23:16

Napewno jest trochę ludzi omotanych Trumpem.

Musiałem to napisać bo przecież to dopiero początek. Jeśli Trump jest błaznem to jak np. traktować wojska, które nam przysłał? Czemu nie uznać że one wystąpią przeciw nam razem z Ruskami przykładowo? Nie twierdze że tak się stanie ale tym tokiem trzeba zacząć myśleć. Ta sprawa to coś więcej niż dwie wydmuszki. To nie są przypadkowe ludziki, przypadkowe błazenady i brak planu. Jest całkiem odwrotnie. Ale skoro jest odwrotnie, zupełnie odwrotne są prawdziwe zamiary to czego oczekiwać, może lepiej zacząć się porządnie obawiać?

Do tego zmierzam. Bez ustalenia pewnych podstaw nie da się pchnąć dyskusji na jakiej mi zależy. Mi NAPRAWDĘ nie chce się pisać jaki PiS jest głupi albo Trump fikcyjny. Chciałbym wreszcie przejść do kolejnych punktów. A nie da się tego zrobić skoro ludzie ciągle tkwią w iluzji a przez to niewiele do nich dociera.

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @smieciu
10 listopada 2020 23:20

Po prosu już mnie tak już mnie skręca gdy czytam lub słyszę jaki to Biden zły jest i ... oszukuje.

 

Dzięki tv widziałem.

Oszukuje ?

sz

Czy zdajesz na prawo jazdy ?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @MarekBielany 10 listopada 2020 23:20
10 listopada 2020 23:22

A konkretnie? O co chodzi?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @smieciu 10 listopada 2020 23:22
10 listopada 2020 23:24

kurcze.

Następny.

nocy życze

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 10 listopada 2020 23:16
10 listopada 2020 23:33

Sorry nie jestem aż takim znawcą światowej polityki,aby wiedzieć jakich podstaw pan oczekuje,aby pchnąć dyskusję na pana właściwe tory. Z pewnością inni pana naprowadzą.Lecz pana przypuszczenia ,że USA skumpluje się z ruskimi i połączy swoje wojska,aby skierować na Polskę,wydają mi się przypuszczeniem SF.Już bardziej skłonna jestem wierzyć,że odbyłaby sie akcja militarna chińsko-ruska.

Wszyscy gdzieś tkwimy w iluzji,prawda?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @BTWSelena 10 listopada 2020 23:33
10 listopada 2020 23:48

Przecież nie napisałem że tak będzie ale ... Weźmy taki Smoleńsk. Z tego co kojarzę satelity amerykańskie zaczęły natychmiast cykać zdjęcia (których zresztą nie ujawniono do dzisiaj). A operacja ustawienia satelity nie odbywa się od ręki... Może więc wiedzieli zawczasu? CIA generalnie dużo wie. Więc może nie takie SF?

Zresztą może należy dokładniej zdefiniować? Przykładowe pytanie: Czy Brytole wysłały miliony Polaków na śmierć podczas II WŚ? Nie? Ale jak zinterpretować świadomą celową prowokacją brytyjską, która kazała naszemu rządowi postawić się Niemcom co miało wywołać II WŚ a my być pierwszą ofiarą? Czy Brytole nie współpracowały przy likwidacji Sikorskiego? Czy Angole nie wspierały na tysiące sposób Stalina. I Komuchów, które o włos niemal nie zajęły Warszawy i Polski? O czym my się tutaj uczymy?

Ostatecznie więc. Czy to że fizycznie obecne w Polsce wojska na nas nie ruszą ale doprowadzą, świadomie i z premedytacją do uderzenia Rusków a nas wypuszczą z kałasznikowami na czołgi to będzie SF czy nie?

Ale dobra, pewnie faktycznie nie ma co tego ciągnąć. Będę sobie pisać tak do siebie. I tak wszystko o czym piszę zrealizuje się. Nie będę mieć z tego radochy ale ulgę że napisałem. A że nikogo to nie obchodzi to mnie średnio wzrusza. W sumie i tak już wkrótce ludzie będą musieli wyskoczyć z pudełek w których siedzą.

zaloguj się by móc komentować

Aquilamagna @smieciu 10 listopada 2020 23:48
11 listopada 2020 10:14

Może pan opisze, jak pan się przygotował na to, co wkrótce nastąpi. Taki konkretny poradnik. Wszyscy skorzystamy.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @smieciu
11 listopada 2020 11:44

Postaram się...

A póki co Pompeo podgrzewa atmosferę twierdząc że Departament Stanu jest mocno zajęty przygotowaniami pod drugą administrację Trumpa. I że proces jej budowy przebiega gładko... By tak nakręciwszy dziennikarzy stwierdzić że żartuje.

A może nie? Tak czy owak humor mu dopisuje. Jak zawsze.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 10 listopada 2020 23:48
11 listopada 2020 15:09

A ty już wczęniej  wyskoczyłeś  ze swojego pudełka? i  gdzie wylądowałeś po tym skoku?

zaloguj się by móc komentować

olekfara @smieciu
11 listopada 2020 16:11

Wbór jest dużo większy, po wylądowaniu z pudełka: Chmielnicki, smuta, caryca Katarzyna, kto maczał w tym palce, to wiadomo.

Ktoś uparcie ponawia przez wieki zamiary wobec Polski, myślę, że jeszcze nie skończył. Więc miejsce lądowania nie takie w końcu nieznane.

zaloguj się by móc komentować

klon @smieciu
11 listopada 2020 16:51

Śmieciu,
Czy doczekam kiedyś chwili gdy przeczytam twoją krytyczną analizę działań Berlina/Brukseli?
Czy tez nie ma o czym pisać, bo Maakrela nic a nic nie nawiązuje do idei "Mitteleuropa"?
:) 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @klon 11 listopada 2020 16:51
11 listopada 2020 17:44

Szanowny klonie..Babcia Maakrela jak przymróży swoje zmęczone oczęta to ideę "Miteleuropa" widzi w powiększeniu swoich montowni i chce poprawić koniecznie kulturę wschodniej i centralnej Polski w idealnym czyszczeniu nocników i dobrych hydraulików. Więc Berlin/Bruksela co chwila wypuszcza bąka o niepraworządności w tym zakresie.Przecież Friedrich Neumann odrzucał drogę militarną...co więc niebodze pozostało?.. No ..nauczyć nas kultury w sposób pokojowy i bez rozlewu krwi...i uzależnić Polskę narkotycznie od ich gospodarki.Im więcej ,to tym lepiej...Dobra frau...Ba!

zaloguj się by móc komentować

Andrzej4 @smieciu
11 listopada 2020 17:53

FED zapowiedział, że będzie pokrywał wszystkie straty banków z tytułu niespłaconych kredytów. To oznacza koniec gospodarki wolnorynkowej (co byśmy przez to nie chcieli rozumieć), koniec analiz ryzyka, ponieważ, nie ma ryzyka dla banku. W konsekwencji bank udzielając kredytu czymkolwiek zabezpieczonego (bo jakieś zabezpieczenie mieć musi), ma pewność, że skonsumuje to zabezpieczenie tym prędzej, im zdolność kredytowa jest mniejsza. Oznacza to wywłaszczenie wszystkich ze wszystkiego.

Nie rozumiem zgryźliwych uwag. Ciągłość jest oczywista bez względu na to, kto występuje w roli prezydenta, tylko miejsce tej ciągłości nie dla wszystkich jest widoczne.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 11 listopada 2020 17:44
11 listopada 2020 18:48

Oj,  dobra frau...

...  wystarczy  posluchac  jak  BANKSTER  Morawiecki  "wpadl  w  zachwyt"  nad  babcia  Makrela  na  tasmach  "u  Sowy"...

...  juz  zaczal  Polakow  wywlaszczac  w  marcu  br...  podczas  "pierwszej  fali  swirusa"...  i  dalej  to  kontynuuje  z  "dobra  zmiana"  !!!

A  rotszyld  tylko  rece  zaciera  z  radosci.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 11 listopada 2020 18:48
11 listopada 2020 19:20

Aż kwitnie ostanio...i jak feniks z popiołów odrodzona.Zwłaszcza w dobie covida.Rozdaje z gestem zbawczyni pomocną łapkę.Ze swoim przyjacielem Macronem " uruchomili tradycyjny francusko-niemiecki silnik, który zasila Unię Europejską "Słowo daję jak donosi Forsal.pl (którego akcje w około 50%należą do pana Axela Springera) i który bije zachwyty nad kondycją i serduszkiem frau. Więc trudno aby oparł się takiej dobrej kobiecie nasz umiłowany Morawiecki...

https://forsal.pl/swiat/unia-europejska/artykuly/7761767,europa-ma-szanse-na-nowy-renesans-dzieki-pandemii-angela-merkel-odrodzila-sie-jako-lider.html

zaloguj się by móc komentować

klon @BTWSelena 11 listopada 2020 17:44
11 listopada 2020 21:21

Dziękuję za spostrzeżenia. Mam podobną ocenę sytuacji.

Jednakowoż czekam na choćby odrobinkę krytycznego spojrzenia Śmiecia na działania Berlina.  Być może powinniśmy jednak miłosiernie przyjąć wszelkie warunki stawiane przez Makrelę? Ci Niemcy przecież tak ciężko przez los są traktowani. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 11 listopada 2020 19:20
11 listopada 2020 21:28

Ten  "felietonista"...

...  i  jego  BELKOT  to  czyste  TWORKI  !!!

Zadne  zaklecia  i  holdy  wierno-poddancze  Axel'a  Sprenger'a  Makreli  nie  pomoga  ani  tym  bardziej   SCIEMA  "swirusowa"...  naprawde  calkiem  niezle  ten  KANT  zbankrutowanej  i  pustej  jak  beben  starej  Makreli  przedstawiony  jest  w  linku  Aspes'a  u  Pana  Ewarysta...

...  a  "dobra  zmiana"  z  Banksterem  grabi  sobie  u  narodu  NIEMOZEBNIE  !!! 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Andrzej4 11 listopada 2020 17:53
11 listopada 2020 21:31

Ech ta zgryźliwość komentujących, cóż poradzisz :)

Ale miło że wreszcie konkretna uwaga. To fakt. Działania FED sprawiają że mamy do czynienia z coraz bardziej brutalnym ręcznym sterowaniem. Wolny rynek stał się fikcją. Albo bierzesz udział w grze na tych warunkach albo wylatujesz. To tłumaczy też dlaczego Morawiecki ciągle ma pieniądze. Choć w naszym wypadku z ECB. Dopóki będą wdrażać co trzeba, kasa będzie.

Ale wracając do Trumpa. Warto zauważyć że przecież nie byłoby problemem dla FED i innych sprawić by np. brakło pieniądza, by coś zazgrzytało ostro w USA. Ale nie... Nikt żadnej poważnej kłody Trumpowi pod nogi nie rzucił. Przeciwnie. Poza medialnym jazgotem jego prezydentura była całkiem gładka. Giełdy rosły, jeśli jakiejkolwiek ważnej instytucji zaczynało brakować kasy zaraz pojawiała się pomocna ręka FED.

Ogólnie można powiedzieć że pierwsza kadencja Trumpa była raczej sukcesem. Gładko poszło. Trudno doprawdy stwierdzić gdzie ta walka z Deep State. I ze strony Trumpa i ze strony Deep State.

W tym kontekście można więc zapytać: dlaczego Deep State miałoby woleć Bidena?

Ja nie wiem. Bo Trump nie lubi imigrantów czy też powiedzmy jest przeciwnikiem LGBT? Przyjmując takie założenie uznajemy że dla Deep State promocja pedalstwa i ciapatych jest z jakiegoś powodu super ważna. Aż tak ważna że ma to prowadzić do wielkiego fałszerstwa? Bezprecedensowego w historii USA? To bez sensu. Dla tych wszechpotężnych ludzi to miałby być jakiś cel czy jak?  Po prostu bez sensu jest cała argumentacja obrońców Trumpa, bez sensu są teorie że on szkodzi, przeszkadza jakimś ważnym ludkom.

Problem leży w tym że cały ten krzyk o Trumpa bazuje na niezdefiniowanych pojęciach. Jego zwolennicy kreują jakieś grupy złych ale nie definiują na czym to ich zło polega. Bo jeśliby zdefiniowali to pewnie okazałoby się że za Trumpa całe to zło ma się jak dawniej. Albo że to zło jest jakieś drugorzędne, popierdułkowate. Że po prostu różnica między efetywną polityką Bidena i Trumpa jest na tyle mała że nie warta całej tej chryji.

I tak właśnie znów docieramy do chaosu. Jeśli ta różnica jest tak mała a jednak jest takie parcie na chryję to może ona jest właśnie celem? Chaos zbudowany na kompletnie fałszywych przesłankach. Co naturalnie oznacza że ewentualne spory, emocje będą nie do opanowania gdyż nikt nie będzie się posługiwać żadną poważną argumentacją. Wszystko będzie się opierać na różnych prowokacjach łatwo działających na ludzi. Już to widzimy. Wywołany zostaje problem aborcji jakby stanowiła ona jakąś egzystencjalną, kluczową sprawę w dzisiejszym świecie. Nie ważne staje się że obecna światowa polityka, w której Trump jest głównym rozgrywającym, prowadzi także do wielu zabójstw. Ot, przykładowo walnął sobie rakietą w dowódcę wojsk Iranu. Który zginął wraz obstawą. Kto upoważnił Trumpa do takiego działania? Na jakiej podstawie może sobie wybierać ludzi, których zabije? Czy kogoś to wzruszyło? Nie! Trump jest ok, ale aborcja jest zła. Na tym polega cały absurd. Chaos wywoałany przez celowe wkręcanie ludzi w prowokujące tematy przy jednoczesnym omijaniu szeregu innych podstawowcych zagadnień. Bez których NIE DA się roztrzygnąć sensowanie tych podrzucanych. W stylu aborcji.

Tak więc skoro brniemy w coraz większy absurd, o czym zresztą piszę od dawna, to chaos wydaje się być tym właśnie naturalnym, logicznym motywem. Stąd moja seria tekstów i przekonanie o zwycięstwie Trumpa. Ale takim, które tylko jeszcze bardziej podgrzeje atmosferę. Patrząc na obecny rozwój sytuacji jesteśmy na tej właśnie drodze. Nie wyobrażam sobie by Trump, który ewidentnie ma wszelkie poparcie Systemu i który świetnie sprawdza się w roli twórcy chaosu miałby odejść.

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @BTWSelena 11 listopada 2020 17:44
11 listopada 2020 21:49

Odnośnie działań Babci Makreli to chciałbym zauważyć że jej postrzeganie roli Polski jest ... typowe. Zwyczajne.

Czy Trump nie postrzega nas instrumentalnie? Nie racząc nawet zawiadomić rządu o ważnej konferencji, która miała się u nas odbyć? Czy ze strony USA nie płyną napomnienia etyczne w stylu: Nie ma problemu żydowskiego tylko jest problem polski, zrozumiano? Czy ktoś uważa że jeśli Trump zbuduje Międzymorze to po to by udostępnić nam wysoce zaawansowaną technologię byśmy mogli sami sobie produkować najciekawsze cacuszka?

Choć może, może. Warto zauważyć bowiem że te cacuszka technologiczne produkują kraje takie Niemcy, Korea i Japonia. Które łączy to że znajduje się tam wiele amerykańskich baz wojennych. A zatem skoro u nas zaczną budować takie bazy to może i skapną nam tej technologii... Czy chcielibyście tego wrogowie Makreli? Czy taką politykę uważacie za sukces? Czy na tym ma bazować Międzymorze?

No i czemu właściwie sukces zależy od tych baz? Amerykańskich?

Czy jeśli dostaniemy wreszcie te bazy i wejdziemy z butem w kraje sąsiadów,  to nastąpi to spełnienie naszych marzeń?

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 11 listopada 2020 21:49
12 listopada 2020 00:10

Owszem postrzeganie babci Maakreli jest typowe jak przystało na frau kanclerin,lecz z pewnością nie zwyczajne.Co do USA to szanowny panie, nie na darmo trudził się nasz generał do siedziby  Rockefeller Center w 1985 roku ,gdzie nieraz decydowano o losach świata,aby teraz czubek władzy amerykańskiej bawił się w zbędne uprzejmości. (Prawda co za prostaki?).Podział łupów dokonywał się w imię demokracji i wolności,jakiej ogłupiony naród pragnął.Powolutku w całej okazałości z naszymi Sądami,przy powszechnej abolicji rzezimieszków,którzy z wdziękiem wszystkim kupczyli,w razie potrzeby bijac się w piersi w kościołach,jakoby ich św.duch nawiedził.

Nabrał pan maniery,która źle mi się kojarzy zwracania się do rozmówcy "Wy"...sorry lecz nie jestem pana towarzyszką,i nie cierpię nawet takich żartów....

 

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @smieciu
12 listopada 2020 19:33

Powiem tak. Nie uświadamiałem sobie tego, ale nielubiany przez Gospodarza Szkoły Cejrowski mnie uświadomił. Większych różnic pomiędzy Trumpem, a Bidenem nie ma... Jest tylko jedna różnica między nimi. Stosunek do aborcji. Tylko tyle i aż tyle.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować